Wszystko idzie zgodnie z planem są potrzebne dwie wygrane!
Dzisiaj w Potulicach Zawisza Bydgoszcz (lider klasy B) podejmował siódmych w tabeli Zielonych Zalesie. W kadrze meczowej Zawiszy zabrakło przede wszystkim kontuzjowanych: Nikodema Kasperczaka, Damiana Nowaka, Patryka Kuczawskiego i Marcina Szmańkowskiego. Z innych względów zdrowotnych nie mógł grać Adrian Brzeziński. Trener Patryk Zarosa dysponował 17 piłkarzami. Do wyjściowej jedenastki szkoleniowiec desygnował wracającego po zaleczeniu urazu Adama Wiśniewskiego, kapitana drużyny.
Przez pierwsze kilkanaście minut gospodarze prezentowali grę statyczną i praktycznie nie oddawali strzałów na bramkę dobrze dzisiaj usposobionego bramkarza Zielonych – Pawła Kasperka. Zalążkiem nieco lepszej gry była akcja z 17 minuty, gdy po zagraniu Sergiusza Kota i uderzeniu Pawła Kanika, piłka wylądowała w „okienku” bramki drużyny z Zalesia. Sędzia gola jednak nie uznał z uwagi na spalonego. 120 sekund później strzał zza linii 16 metrów oddał Adam Wiśniewski, ale Kasperek obronił. W 29 minucie znów udanie interweniował golkiper gości, który wybił futbolówkę na róg po uderzeniu Tomasza Widomskiego. W 31 minucie Zawisza uzyskał prowadzenie. Akcję lewą stroną boiska przeprowadził Paweł Kanik, zagrał piłkę tuż przy linii końcowej boiska do „Widoma”, który tym razem dosłownie z odległości 1,5 m skierował ją do bramki. W 33 minucie po akcji Wojciecha Ruczyńskiego futbolówkę na bramkę Kasperka kopnął Paweł Kanik. Gola nie było, bo bramkarz Zielonych znów wyekspediował piłkę na rzut rożny. W 41 minucie Patryk Bereza dobrze zagrał do Pawła Kanika, jednak bydgoskiego napastnika ubiegł bramkarz przyjezdnych. Do przerwy kilka razy udane szarże na bramkę gości zademonstrował lewy obrońca Bartosz Bąk. Szkoda, że jego wysiłki poszły na marne, bo koledzy z drużyny rzadko to wykorzystywali. Po pierwszej, mało emocjonującej połowie, było 1:0 dla Zawiszy.
Początek drugiej połowy wprawił w osłupienie kibiców. Goście nie bronili się, lecz śmiało zaatakowali! Taka postawa przyniosła efekt. W 49 minucie na bramkę Marcina Niwińskiego strzelił Paweł Piechowiak. Bydgoski obrońca Cezary Kiełpinski wybił wprawdzie piłkę, ale uczynił to zbyt późno, bo przekroczyła już ona linię bramkową. Przy remisie 1:1 Zieloni nadal nie myśleli tylko obronie. M.in. w 60 minucie znów szczęścia próbował Piechowiak, a kopnięta przez niego piłka poszybowała tuż nad poprzeczką. Zawisza dopiero od 66 minuty zaczął grać lepiej. Znów sygnał do ataków dał Paweł Kanik, po którego strzale piłka trafiła w poprzeczkę. 60 sekund później było 2:1 dla bydgoszczan. Patryk Bereza zdecydował się na strzał z około 25 metrów, miejsca oddalonego o 9 metrów od narożnika pola karnego. Kopnięta przez niego piłka wylądowała w przeciwległym „okienku” bramki Kasperka. Po zejściu z boiska zapytałem uszczęśliwionego strzelca, jak zdobył gola i czy pomógł mu sprzyjający wiatr, przy którym Zawisza grał w drugiej połowie. Patryk Bereza odpowiedział: „Wiatr nie pomógł. Kopnąłem piłkę prostym podbiciem, z całej siły i wpadła do bramki”. W 74 minucie ustalono wynik meczu. Wówczas jeden z zawodników Zielonych zagrał piłkę ręką w polu karnym i arbiter bez wahania wskazał na punkt oznaczający 11 metrów. Wykonujący karnego Wojciech Ruczyński uderzył piłkę prosto w „okienko” bramki Kasperka. Niebiesko-czarni mieli jeszcze kilka okazji do podwyższenia wyniku, ale ich nie wykorzystali. M.in. nie wykończyli akcji Wojciecha Ruczyńskiego (81 minuta), piłkę nad poprzeczką posłał Oskar Ziemba (84 minuta), a Wojciech Ruczyński zmarnował szansę będąc sam przed bramkarzem. Zawisza Bydgoszcz (lider klasy B) pokonał 3:1 (1:0) Zielonych Zalesie. Było to 15 zwycięstwo z rzędu! Niebiesko-czarni nadal są liderem tabeli z przewagą 6 punktów nad Wisłą Fordon.
W 19. kolejce Zawisza Bydgoszcz w Potulicach podejmie Victorię Kołaczkowo. Spotkanie pierwotnie zaplanowane było na 28 maja (niedziela, godz. 11:00), jednak na prośbę gości zmieniono jego termin. Mecz z Victorią zostanie rozegrany w sobotę 27 maja o godz. 16:00. W 20. kolejce (termin 3 i 4 czerwca) bydgoszczan będzie czekała niespodziewana pauza, ponieważ w związku z problemami organizacyjnymi Olimpia Wtelno nie chce zagrać jako gospodarz z naszą drużyną. W przypadku zwycięstwa z Victorią i zatwierdzeniu walkoweru za mecz z Olimpią Zawisza będzie miał zapewniony awans do klasy A. Szkoda, że z rywalem z Wtelna spotkanie nie zostanie rozstrzygnięte na boisku. Dlatego słowa uznania i wyrazy szacunku należą się wszystkim rywalom, którzy rozgrywali mecze z Zawiszą jako gospodarze!
21.05.2017. 11:00. Potulice: Zawisza Bydgoszcz – Zieloni Zalesie 3:1 (1:0)
1:0 Tomasz Widomski (31)
1:1 Paweł Piechowiak (49)
2:1 Patryk Bereza (67)
3:1 Wojciech Ruczyński (74-karny)
Zawisza: Marcin Niwiński – Michał Setlak, Cezary Kiełpinski, Bartosz Stoppel, Bartosz Bąk – Tomasz Widomski (55, Maciej Nowacki), Adam Wiśniewski, Sergiusz Kot (66, Krystian Jabłoński), Patryk Bereza (75, Patryk Szymański), Wojciech Ruczyński, Paweł Kanik (80, Oskar Ziemba). Ponadto w kadrze meczowej: Kamil Marczuk – Ernest Szumla. Trener: Patryk Zarosa. Zieloni: Paweł Kasperek – Maciej Ehrlich, Adrian Stypczyński, Bartosz Szczukowski, Tomasz Grabarski, Mateusz Mikołajczyk, Damian Mikołajczyk, Krzysztof Pazderski (69, Sławomir Przybylski), Rafał Grzelak, Kacper Klimowicz, Paweł Piechowiak. Żółta kartka: Bartosz Szczukowski. Sędziowie: Damian Dorn (Bydgoszcz) – główny, Krzysztof Kanclerz (Bydgoszcz) i Bartosz Kosiak (Bydgoszcz) – asystenci.
Wyniki pozostałych meczów 18. kolejki klasy B (grupa: Bydgoszcz III):
20.05.2017. 11:00: Akademia Futbolu Brzoza – Iskra Zamość-Rynarzewo 4:2 (2:1)
Bramki: Daniel Augustyniak 2, Grzegorz Kowalski, Grzegorz Krakowiak – Przemysław Macudziński 2.
20.05.2017. 17:00: Wisła Fordon – Zorza Ślesin 4:2
21.05.2017. 13:00: Olimpia Wtelno – GLZS Sadki 0:0
21.05.2017. 14:00: Skra Paterek – Ramiel Bydgoszcz 3:0 (1:0)
Victoria Kołaczkowo – pauza.
